JavaDevMatt.pl – Mateusz Kupilas

Programista, przedsiębiorca, gamedev, bloger.

Pierwszy miesiąc pracy dla siebie + parę trików jak organizuję codzienną pracę

Trochę ponad miesiąc temu zacząłem znowu pracować dla siebie i zrezygnowałem z etatu. Plan jest prosty: mam oszczędności, by przez dłuższy czas nie przejmować się zarabianiem, więc nie jestem zmuszony do robienia zleceń – freelancing to ewentualne rozwiązanie na później, taki plan B (gdyby to co planuję zajęło więcej czasu niż założyłem) – więc mogę się skupić na rozwijaniu paru swoich rzeczy.

W końcu się znowu rozwijam! 😀

Przez prawie całe 2015 miałem wrażenie, że stoję w miejscu.

2013 był dla mnie świetnym rokiem: nigdy się tyle nie nauczyłem jak wtedy: zdałem certyfikat z Javy (Oracle Certified Professional, Java SE 6 Programmer), zamknąłem temat studiów (skończyłem na inżynierze) i po 1-2 miesiącach szukania udało mi się załapać do fajnego startupu w Hamburgu.

2014 nie było już tak intensywnie, ale nadal czułem satysfakcję i rozwój. Pod koniec roku zacząłem czuć stagnację, która przeciągała się przez cały rok 2015. Strasznie żałuję, że z decyzją by się zwolnić czekałem aż rok.

Pierwszy miesiąc 2016 był bardzo stresujący i wyczerpujący, ale dawno nie czułem się tak dobrze. 😀 To podobne uczucie jak podczas pierwszego miesiąca praktyk w firmie, gdy stwierdzam, że przez miesiąc nauczyłem się więcej niż przez 2 lata studiów.

Konkrety: co robię?

Zacząłem od zrobienia małego update-u mojej gry Note Fighter. Dodałem funkcjonalność ćwiczenia losowych nut. Już od dawna dostawałem feedback, że tego tu brakuje. Granie utworów jest spoko, ale możliwość ćwiczenia losowych nut, by się przydała. Update był dobrze przyjęty i gra znowu jest przydatna. Ilość wyświetleń reklam w darmowej wersji znacznie skoczyła. Mam więcej osób, które regularniej grają. 🙂

Jednak jestem realistą. Projekt Note Fighter nie jest projektem, który przez najbliższe pół roku/rok może mi przynieść komercyjny sukces. Traktuję to jako eksperyment, z którego miałem okazję się uczyć i następny razem zrobię wiele rzeczy inaczej.

Nowa gra muzyczna?

Po wyciągnięciu wniosków z pierwszej gry zacząłem projektować bardziej przystępny produkt… może za jakiś czas o nim napiszę. 😀

Lepsza organizacja pracy

Pewnie znacie technikę pomodoro (jeśli nie to można sobie wygooglać).

pomodoro

W skrócie: stawiam sobie timer z interwałami według których pracuję. Trochę zmodyfikowałem technikę i pracuję tak, by być możliwe jak najbardziej efektywny:

  • codziennie wypisuję sobie kartkę z 24 interwałami po 20 minut, które mogę jakoś zagospodarować (24 razy 20 minut daje nam: 480 minut -> 8 godzin efektywnej pracy),
  • decyduję co robię i startuję 20 minutowy interwał podczas którego zajmuję się tylko taskiem: piszę ebooka, piszę wpis na blogu, robię marketing, załatwiam sprawy formalne etc.
  • gdy robię coś typu pisanie na FB, przeglądanie bzdur w internecie etc. timer jest wyłączony. Codziennie chcę przepracować 8 godzin efektywnej pracy. Spróbuje sobie coś takie przetestować… na 8 godzin efektywnej pracy schodzi mi czasami 14 godzin „pracy”. W końcu to nie etat, gdzie płacą nam za „siedzenie” w pracy,
  • interwały pomagają zorganizować pracę. Mogę zdecydować by np. dzisiaj z 24 dostępnych interwałów 12 poświęcić na pisanie ebooka.

Trochę trwało aż wypracowałem sobie taki system pracy. Pierwsze 2 tygodnie były baaardzo chaotyczne i zauważałem, że mimo poświęcenia większej ilości godzin przed komputerem niekoniecznie wykonałem więcej pracy.

Skrupulatne testowanie tego co działa

Bardzo znana zasada: 20% naszych działań daje 80% efektów.

Dlatego założyłem sobie w Trello nowy projekt, w którym skrupulatne spisuję jakie działania przynoszą najwięcej efektów, by wycisnąć jak najwięcej z mojego czasu. Parę rzeczy jest bardzo zaskakujących… 😉 Np. testowałem wstawienie pop-upu z FanPagem na mojego nowego bloga: chciałem to przetestować. W końcu dużo stron tak robi. Myślałem, że nie warto, bo to wkurza usera… ograniczyłem, że maks raz na 5 dni user zobaczy taki pop-up.

Co się okazało? Wczoraj wrzuciłem głupi pop-up i ciągu paru nastu godzin przybyło ponad 15 fanów na FB. Nie wiem dlaczego to działa. Sam nienawidzę tego typu pop-upów… jednak przypomniałem sobie, że nigdy nie byłem marketingowcem: skoro oni mówią, że to działa i jest to ich praca: to może warto ich posłuchać? To samo robię z księgowością i fakturologią. Nie jestem ekspertem w tej kwestii, więc przekazuję to do biura rachunkowego.

W każdym razie nie zakładam już, że „wiem” co działa. Robię test, zapisuję godzinę akcji, szczegóły działania i zapisuję wyniki. Następnie z tygodnia na tydzień mam coraz większą listę tego co działa i tego na czym tracę czas.

Trochę czuję się jak bym robił w laboratorium eksperymenty nad zachowaniem ludzi. 😀

dexter

Praca nad Ebookiem

Ebook ma być głównym sposobem monetyzacji bloga. Zamiast wrzucać masę reklamodawców i wszystko zaśmiecać (czy wrzucać treść sponsorowaną (sic!)) spisuję moje doświadczenie/pracy w rozwoju i nauki do poziomu, by móc znaleźć pierwszą pracę jako programista do ebooka. Książka nie uczy programowania krok po kroku: mówi natomiast czego się uczyć, by nie tracić czasu i nie stać w miejscu.

Pomysł jest taki: gdybym spotkał siebie jak miałem 18-19 lat i zaczynałem karierę zawodową jako programista: co chciałbym wtedy wiedzieć? Właśnie to spisuję. Sporo tego macie tu rozproszone na blogu i na YouTube: ebook to świetne miejsce, by taką wiedzę zebrać.

Mam już grubo ponad 100 stron! Prawie skończyłem pierwszy draft. Efektywna praca z timerem przynosi efekty. 😀 Na razie powstanie tylko ebook: gdy trochę osób go przeczyta i zgłosi co uzna za najbardziej przydatne, co zbędne itp. to przerobię ebooka według doświadczeń czytelników, by wiedza była bardziej przydatna i by nie tracili czasu na czytanie najmniej przydatnych rzeczy (które może nie wyrzucę w 100%, po prostu skrócę do samych konkretów) i zrobię drugie wydanie (które oczywiście udostępnię wszystkim, którzy nabyli wydanie pierwsze) i za jakiś czas naniosę kolejne poprawki. Po takich poprawkach pod koniec roku powinna powstać fajna książka, którą będzie można fizycznie wziąć do ręki. 🙂 Natomiast pierwsza wersja ebooka powinna pojawić się jeszcze w tym kwartale tego roku.

Jeśli chcecie darmową próbkę pierwszych stron, to wyślijcie mi pustego maila na matt(at)JavaDevMatt.pl – dodam Was do listy mailingowej, której wysyłam próbkę. Już ponad 500 osób dostało wersję preview!

Grupa bloga JavaDevMatt na Facebooku

Byłem bardzo obciążony mailami i wiadomościami na FB. Dlatego założyłem grupę bloga na Facebooku, gdzie możecie sobie wzajemnie pomagać i dyskutować.

Link do grupy. W grupie jest już ponad 130 osób. 🙂 UPDATE! Już jest ponad 1500!

group-header

Więcej czasu/chęci dla bloga JavaDevMatt.pl i „Programisty Na Emigracji” na YT

Początkowo myślałem, by w głównej mierze rozwijać nowego bloga dla muzyków hobbistów, a bloga JavaDevMatt.pl traktować jako coś pobocznego (po całym dniu programowania na etacie pisanie i mówieni o programowaniu było męczące) jednak okazuje się, że po tym jak nie jestem już zmuszony programować 8h dziennie nad czymś z czego nie mam już frajdy, to programowanie znowu mnie wciąga! 😀 Dlatego można się spodziewać regularniejszych wpisów/materiałów na YT.

Ale się rozpisałem… 😀 a miała być to tylko krótka notka. Bawcie się dobrze.

Mateusz

banerjd

7 thoughts on “Pierwszy miesiąc pracy dla siebie + parę trików jak organizuję codzienną pracę

  • ranger pisze:

    Fajny wpis, ale zastanawia mnie jaki masz plan na siebie, skoro zrezygnowałeś z etatu i poszedłeś w stronę bycia „na swoim” – z czego planujesz się utrzymać, zarabiać przez najbliższe miesiące, lata? Co Ci aktualnie przynosi dochody albo będzie przynosić? Czy spodziewasz się zysków z Ebooka?

  • Mariusz pisze:

    Hej, możesz powiedzieć coś więcej na temat „wkurzającego” pop-upa.
    Sprawdziłeś czy polubienia pochodzą z niego?
    Mnie takie „zagrywki” wkurzają i na przekór nie klikam, a czasem nawet zamykam stronę dlatego mnie to trochę dziwi.
    Jeśli możesz to wrzuć screena, bo u mnie żaden pop-up się nie pokazuje, a chce zobaczyć jak bardzo był „inwazyjny”.
    Pozdrawiam i powodzenia na swoim 🙂

  • tak-trzymaj pisze:

    Powodzenia

  • Pawel pisze:

    Hej, Czy możesz coś więcej powiedzieć na temat pracy jako freelancer? Zastanawiam się nad zmianą pracy i jestem ciekaw czy można się z tego utrzymać zanim znajdę coś innego. Gdybyś mógł więcej napisać czy masz jakieś doswiadczenia z freelancingiem gdzie warto szukać takiej pracy w polskich warunkach.

  • Krystian pisze:

    „Co się okazało? Wczoraj wrzuciłem głupi pop-up i ciągu paru nastu godzin przybyło ponad 15 fanów na FB. Nie wiem dlaczego to działa. Sam nienawidzę tego typu pop-upów… jednak przypomniałem sobie, że nigdy nie byłem marketingowcem: skoro oni mówią, że to działa i jest to ich praca: to może warto ich posłuchać?”.

    To, że Ty nie lubisz, to nie znaczy, że inni również;) Pop-up’y działają (niestety – mnie osobiście też wkurzają).

  • […] Pierwszy miesiąc pracy dla siebie + parę trików jak organizuję codzienną pracę […]

  • […] Gdy parę miesięcy nie pracowałem nad aktualizacją, to statystyki konsekwentnie spadały. Miałem zaplanowane parę akcji na promocję gry + plany na aktualizacje. Jednak brakowało chęci, by po raz kolejny dłubać nad tym po etacie. Chęci wróciły, gdy zdecydowałem się pod koniec roku 2015 zrezygnować z etatu i spróbować robić swoje rzeczy w pełnym okresie godzin (akurat gra była tylko jednym z punktów na liście). Dla ciekawych: tutaj wpis z podsumowaniem tego co robiłem w pierwszy miesiąc po rzuceniu etatu. […]

Skomentuj Mariusz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *